W roku bieżącym mija 72. rocznica wybuchu powstania warszawskiego. W związku z tym, chciałbym przedstawić postać powstańca Mariana Krzyżańskiego ps. „Kuba”. Co ciekawe, urodził się on i mieszkał praktycznie całe życie we Lwówku. W czasie II wojny światowej wysiedlony do Generalnej Guberni, uczestniczył w konspiracji. Później, po okresie powstania i niewoli dołączył do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Zmarł w 1996 roku we Lwówku.
Marian Krzyżański przyszedł na świat 12 października 1925 roku we Lwówku. Uczęszczał do szkoły elementarnej we Lwówku. Później w czasie II wojny światowej ukończył także Technikum Ekonomiczne na warszawskiej Pradze. Odbywało się to na tzw. „tajnych kompletach”. Od początku wychowywany był przez rodziców duchu patriotycznym.
Ojcem Mariana był Feliks Krzyżański, (ur. 1886 roku), a matką Wiktoria (ur. 1896) z domu Pogonowska. Zawodem ojca był rzeźnictwo, matka zajmowała się gospodarstwem domowym. Jego rodzeństwo to starszy brat Bronisław (ur. 1920) i młodsza siostra Katarzyna (ur. 1931).
Wybuch II wojny światowej zastał rodzinę Krzyżańskich w domu rodzinnym we Lwówku. Z początku Lwówek wydawał się miejscowością, do której wojna jeszcze nie dotarła. Dopiero później dała o sobie znać. Do Lwówka hitlerowcy wkroczył na początku września (tj. 8 września 1939 r. ) ku ogromne uciesze miejscowych Niemców, którzy wyszli im na powitanie.
Po niedługim czasie rodzina Krzyżańskich (rodzice, Marian i rodzeństwo: Bronisław (który brał udział w kampanii wrześniowej) oraz małoletnia Kasia zostali wysiedleni ze Lwówka. Stało się to dokładnie 7 grudnia 1939 roku i było częścią szerszej akcji. Najpierw wywieziono rodzinę Krzyżańskich do obozu przejściowego w Młyniewie, a następnie koleją przez Warszawę do Niepokalanowa, która wówczas stała się zwykłym miastem w Generalnej Guberni (gdyż stolicą GG był Kraków). Z obozu w Niepokalanowie dopiero rozmieszczano rodziny na poszczególne miasta i wsie GG; i tak Krzyżańscy znaleźli się w Błoniu oddalonym o ok. 30 km od Warszawy
W Błoniu razem z Krzyżańskimi znalazły się rodziny Opończewskich, Jankowskich, doktorostwa Szamborskich, Mateckich i Borowiaków. (więcej…)
Dziś obchodzimy 595. rocznicę lokacji miasta Lwówka. Dokładnie 1 lipca w sobotę, w wigilię Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny Roku Pańskiego 1419 Sędziwój Ostroróg wystawił ponowny przywilej lokacyjny i przeniósł stare miasto Wojszyn na nowe miejsce, na którym wyznaczono plac, który po dziś dzień służy jako rynek. Wraz z nowym przywilejem zmieniła się także nazwa miasta. Starą nazwę Wojszyn pochodzącą od nazwy jednej z wsi, które utworzyły pierwotne miasto w 1414 roku, zastąpiono nową nazwą – Lwów. To właśnie w tym dokumencie z lipca 1419 roku po raz pierwszy notujemy tę nazwę. Dokument ten ogłoszono w Poznaniu w obecności krewnych i współpracowników wojewody poznańskiego – Sędziwoja Ostroroga, pierwszego dziedzica miasta.
Zatem wszystkiego najlepszego Lwówku!
Szerzej na temat lokacji miasta Lwowa (od połowy XVI – Lwówka) :
http://ziemialwowecka.piotrek.co/2011/01/lokacja-miasta-lwowa-jozef-szafarczyk/
Najstarsze dowody bytności człowieka w okolicach Lwówka notujemy na epokę kamienia, tzw. młodszego mezolitu, czyli około 8000 – 4000 lat p.n.e. Grodzisko takie odkryto w czasie prac archeologicznych prowadzonych w Grońsku, przy drodze do Komorowa. Pod koniec lat 70. ubiegłego stulecia liczne ekspedycje archeologiczne w gminie Lwówek prowadzone przez Katedrę Archeologii UAM dowiodły o wzmożonej aktywności i wzroście zaludnienia na tym terenie w epoce neolitu. Także w epoce brązu wzrastała gęstość zaludnienia.
Najstarsze wzmianki źródłowe o miejscowościach obecnej gminy Lwówek dotyczą wsi Brody i opatrzone są datą 1250. W dokumencie tym poświadcza się również istnienie Wytomyśla, który później wchodził w skład dóbr Ostrorogów Lwowskich. W kolejnych dokumentach znajdujemy także poświadczenia dotyczące Zębowa, wymienianego w 1258 roku, a także o Konina i Linia wymienianych dwa lata później, czyli w 1260 roku. W XII i XIII wieku teren miasta i okolic najprawdopodobniej należał do kasztelanii brodzkiej. W tym okresie teren obecnej gminy Lwówek znajdował się w posiadaniu kilku znanych i znacznych rodów: Nałęczów, Awdańców, Leszczyców czy Bnińskich. Już w początkach XV w. większy teren znajdował się w posiadaniu Ostrorogów, którzy wywodzili się z rodu Nałęczów. (więcej…)
STANISŁAW ROGACZ – NA CZELE ODDZIAŁU POWSTAŃCÓW W ZĘBOWIE
Rewolucja 1918-1919 r. i ogólny przewrót w państwie niemieckim umożliwiły mi stosunkowo rychły powrót z wojny światowej, bowiem już 13 listopada 1918 r. byłem pod strzechą rodzinną w Zębowie. Wyczerpany długoletnią wojną światową i kaźnią w twierdzy królewieckiej pragnąłem wypocząć i zadbać o swoje zdrowie. Z radością jednak przerwałem swój wypoczynek, gdy 19 listopada zaproszono mnie do Lwówka na konferencję Rady Robotniczej i Żołnierskiej. Na konferencji tej omawiano sprawę utworzenia oddziału Rady Robotniczej i Żołnierskiej w Zębowie pod pozorem utrzymywania porządku publicznego, jak też się stało. Na konferencji tej było nas czterech z Zębowa: Jan Łodyga, Michał Majcherczak, Jan Jarnot i ja. W toku narady ustalono, że w Zębowie starczy chwilowo 4 żołnierzy z karabinami. (więcej…)
W zbiorach poznańskiego Archiwum Państwowego znaleźć możemy dokument z 1778 roku o nazwie „Wymiar miasta i gruntu”. W sposób opisowy, na 25 stronach dokumentu, zapisano właścicieli domostw i innych obiektów, a także ujęto parcele z ogrodami i rolami. Jest to bardzo cenne źródło historyczne, np. do badań genealogicznych lub do badań nad historią miasta. W dokumencie tym występują nazwiska, które do dnia dzisiejszego powtarzają się w mieście i okolicach. Ciekawą sprawą jest również prześledzenie nazw ulic. Zapisano takie jakie jak ulice Kapłańską (dzisiejsza ul. Kościelna), Łazienną (późniejsza ul. Żydowska, obecnie Grobla), Tumską (obecna ul. Pniewska) czy Wenecką (najprawdopodobniej obecna ul. Źródlana). Całość została zeskanowana i umieszczona w nieocenionej Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej pod adresem: http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/docmetadata?id=150061&from=&dirids=1&ver_id=&lp=1&QI=
W tym roku, dokładnie 29 września 2013 roku, mija 100. rocznica uruchomienia młyna parowego we Lwówku. Pierwszym właścicielem był Jan Mroczkiewicz, znany lwówecki obywatel, który zginął w 1943 roku w niemieckim obozie. Budynek mieszczący się przy ul. Pniewskiej do dziś, stanowi ciekawy obiekt architektoniczny, który przez wiele lat był klejnotem rodziny Mroczkiewiczów. Poniżej pragnę zapoznać Państwa ze wspomnieniem syna Jana, Lecha Mroczkiewicza, które napisał w 1988 roku na 75-lecie młyna.
Czoło pochodu stanowi zorganizowana ad hoc kapela, którą tworzą znani muzycy lwóweccy – Józef Wesoły, bracia Nawrotowie oraz L. Dłużewski. Ponadto w tle widoczni są od lewej Franciszek Gałganek, St. Mucha, komendant Milicji Obywatelskiej Wiktor Stawik oraz burmistrz Franciszek Szczerbal.
Już blisko 75 lat minęło od rozpoczęcia II wojny światowej – najkrwawszej wojny w dziejach ludzkości. Lwówek wraz z zachodnimi terenami II Rzeczypospolitej w wyniku przegranej kampanii wrześniowej 1939 roku znalazł się na terenach bezpośrednio przyłączonych do III Rzeszy. W związku z tym, chciałbym zaprezentować Państwu fragment z Kroniki miasta Lwówka do 1965 roku (autorstwa M. Mitrengi i F. Łuczaka) dotyczący czasów okupacji hitlerowskiej.